przez Fabia114 » środa, 10 lipca 2013, 10:56
Na pewno Tantras miał do Harrisona większe zaufanie niż do innego ucznia, a to ze widział w nim zdolnego łowce jeszcze bardziej zatwierdziło go w przekonaniu, ze Harrison byłby jego godnym następcą. Dlatego tak mu zależało, żeby Harrison pozostał w konflikcie z Den'em.
,, Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów. Maszeruj śmiało według muzyki, którą tylko ty słyszysz. Wielkie biografie powstają z ruchu do przodu, a nie oglądania się do tyłu."