Harrison Fears

Tutaj piszemy o ulubionych, bądź znienawidzonych przez nas bohaterach ;)

Re: Harrison Fears

Postprzez cuel » czwartek, 4 lipca 2013, 19:54

Musiał więc czuć do niego sympatię skoro był jego pupilkiem.
' Rodzisz się, żyjesz, dorastasz, cieszysz się z życia. Pewnego dnia przychodzi taki moment kiedy ktoś powie o jedno słowo za dużo. W żartach, na poważnie, niekontrolowanie. Bierzesz to do serca, cierpisz i zaczynasz nowe życie.'
cuel
 
Posty: 1314
Dołączył(a): poniedziałek, 19 grudnia 2011, 18:08

Postprzez » czwartek, 4 lipca 2013, 19:54

 

Re: Harrison Fears

Postprzez Fabia114 » środa, 10 lipca 2013, 10:56

Na pewno Tantras miał do Harrisona większe zaufanie niż do innego ucznia, a to ze widział w nim zdolnego łowce jeszcze bardziej zatwierdziło go w przekonaniu, ze Harrison byłby jego godnym następcą. Dlatego tak mu zależało, żeby Harrison pozostał w konflikcie z Den'em.
,, Pielęgnuj swo­je marze­nia. Trzy­maj się swoich ideałów. Masze­ruj śmiało według mu­zyki, którą tyl­ko ty słyszysz. Wiel­kie biog­ra­fie pow­stają z ruchu do przo­du, a nie ogląda­nia się do tyłu."
Avatar użytkownika
Fabia114
 
Posty: 2521
Dołączył(a): poniedziałek, 19 grudnia 2011, 17:15

Re: Harrison Fears

Postprzez MsLight » piątek, 19 lipca 2013, 12:16

Ciekawa teoria :) Tantras chciał wzbudzić w Harrisonie jak największą nienawiść, by mógł czerpać z niej swoją moc.
MsLight
"If you’re leaving close the door.
I’m not expecting people anymore.
Avatar użytkownika
MsLight
 
Posty: 2775
Dołączył(a): poniedziałek, 19 grudnia 2011, 15:13

Re: Harrison Fears

Postprzez Fabia114 » niedziela, 21 lipca 2013, 19:37

Ja tak to odczytałam. Myślicie, ze Harrison mógł traktować Tantrasa jak ojca lub kogoś równie bliskiego? Twierdze tak, bo na pewno brakowało braciom jakiejś silnej reki, która by ich prowadziła i stanowiła dla nich przykład.
,, Pielęgnuj swo­je marze­nia. Trzy­maj się swoich ideałów. Masze­ruj śmiało według mu­zyki, którą tyl­ko ty słyszysz. Wiel­kie biog­ra­fie pow­stają z ruchu do przo­du, a nie ogląda­nia się do tyłu."
Avatar użytkownika
Fabia114
 
Posty: 2521
Dołączył(a): poniedziałek, 19 grudnia 2011, 17:15

Re: Harrison Fears

Postprzez MsLight » poniedziałek, 22 lipca 2013, 11:59

Raczej jako mentora... choć na pewno kogoś bliższego, niż jego wcześniejsi opiekunowie. Jako rodzinę traktował bardziej Zhalię (na swój sposób...)
MsLight
"If you’re leaving close the door.
I’m not expecting people anymore.
Avatar użytkownika
MsLight
 
Posty: 2775
Dołączył(a): poniedziałek, 19 grudnia 2011, 15:13

Re: Harrison Fears

Postprzez Fabia114 » poniedziałek, 22 lipca 2013, 13:34

Traktował ją jak siostrę, to wiemy, ale czy mógł Tatnrasa traktować podobnie? Nawet jako mentor-jak mówiłaś-był on mu bliższy niż inni opiekunowie.
,, Pielęgnuj swo­je marze­nia. Trzy­maj się swoich ideałów. Masze­ruj śmiało według mu­zyki, którą tyl­ko ty słyszysz. Wiel­kie biog­ra­fie pow­stają z ruchu do przo­du, a nie ogląda­nia się do tyłu."
Avatar użytkownika
Fabia114
 
Posty: 2521
Dołączył(a): poniedziałek, 19 grudnia 2011, 17:15

Postprzez » poniedziałek, 22 lipca 2013, 13:34

 

Poprzednia strona

Powrót do Łowcy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron