Moje FF

Nasze wiersze, opowiadania itd, itp :)

Moje FF

Postprzez Angel4 » niedziela, 7 lipca 2013, 14:22

Taaaak, wstawię Wam moje fan ficzki z forum o Castle. Już ewidentnie nie mam co robić i strasznie mi się nudzi :P

Uważaj, co jesz na kolację

To była ciężka sprawa. Ścigaliście tego seryjnego mordercę przez całe dwa tygodnie i nic. Spędzaliście na posterunku każdą wolną chwilę w poszukiwaniu jakichkolwiek elementów układanki, które pozwoliłyby Wam go dorwać. Pewnego wieczoru trochę odpuściliście. Chcieliście odetchnąć, zrelaksować się i spędzić upojną noc. Niestety, plany pokrzyżował wam telefon informujący o znalezieniu kolejnego ciała. Bardzo niechętnie wsiadacie w samochód i ruszacie na miejsce zbrodni. Spotykacie swoich kolegów, a właściwie przyjaciół: Kevina, Javiera i Lanie, którzy wyjątkowo nie są w nastrojach do żartów. Tych dwoje ostatnich podobnie jak Wy nie ma zbyt szczęśliwych min i co jakiś czas zerka na siebie z nadzieją szybkiego powrotu do sypialni. Mundurowi i technicy jeszcze nie przyjechali, z resztą trudno się dziwić, jest prawie północ. Lanie streszcza Wam swoje wnioski, po czym pospiesznie odchodzi poszeptać czułe słówka z Javim. Nie zwracacie na nich uwagi, robicie to co zwykle. Pochylacie się przez chwilę nad zwłokami szukając wyraźnych wskazówek, po czym wstajecie i rozglądacie się. Tak bardzo marzycie o wzięciu przykładu z przyjaciół i wymianie choć jednego, małego pocałunku, póki jeszcze nie ma tłumów policjantów. Uśmiechacie się i zbliżacie do siebie, aż w końcu Wasze usta dzieli zaledwie kilkanaście milimetrów. I wtedy to się dzieje.
Z początku nie wiecie, co się stało. Słyszycie huk wystrzału, czyjś krzyk: ,,Snajper!", a po chwili upadacie na ziemię. Zdarza się rzecz tak niezwykła, że wielu nie wierzy w jej istnienie. Strzelec przeszył Was oboje jedną kulą. Przebił centralnie Wasze serca. Czujecie tylko potworny ból przeszywający Wasze ciała. Słyszycie krzyki i wycie policyjnych syren. Wyczuwacie wypływającą szybko krew, która miesza się na chodniku. Teraz jesteście jednością, nierozerwalni, na zawsze razem. Widzicie pochylające się nad Wami postacie zrozpaczonych przyjaciół. Dajecie radę jeszcze chwycić się za ręce i uśmiechnąć, po czym ogarnia Was ciemność. Na zawsze...
*********************
Kate i Rick budzą się jednocześnie i siadają na łóżku. Po chwili dociera do nich prawda: są bezpieczni, cali i zdrowi w sypialni Castle'a.
- Rick...
- Kate...
- Miałam sen...
- Ja też...
Oboje oddychają z ulgą, uśmiechają się do siebie i ponownie układają się w swoich objęciach.
- Kate... Następnym razem, ostrożniej dobierajmy menu na kolację, zgoda?
- Tak, zdecydowanie masz rację.
Na szczęście to był tylko koszmarny sen.
Tym razem...
Do you believe in magic?

Olej szkołę, zostań ninja!

Eret: What game are you playing?
Czkawka: Game of thrones.


cracki rządzą :D

Obrazek
Avatar użytkownika
Angel4
 
Posty: 3404
Dołączył(a): czwartek, 29 grudnia 2011, 14:33
Lokalizacja: Lublin

Postprzez » niedziela, 7 lipca 2013, 14:22

 

Re: Moje FF

Postprzez Angel4 » niedziela, 7 lipca 2013, 14:23

I jeszcze jeden...

Miłość doskonała
To była miłość od pierwszego wejrzenia, a nawet i od wcześniej.
Zaledwie dwa lata po ślubie, w życiu Richarda Castle'a pojawiła się inna kobieta. Jakby tego było mało, jego do niedawna jedyna miłość, detektyw Kate Beckett, również uległa urokowi pewnego przystojnego młodzieńca. Wiedzieli, że od dnia, w którym się spotkali, ich związek uległ nieodwracalnej zmianie. Tak na prawdę dopiero teraz zrozumieli, czym jest prawdziwa miłość. Od zawsze i na zawsze, bez względu na wszystko. A jeszcze do niedawna wydawało im się, że nie ma doskonalszej miłości niż ta, którą oni darzyli się wzajemnie.
A teraz, każde z nich było gotowe zrobić wszystko dla nowej miłości, wystarczyło jedno żądanie i któreś zjawiało się w środku nocy. Ale wiedzieli, że gdyby nie ich wzajemna miłość, te nowe związki nie byłyby tak doskonałe.
Każdego dnia na nowo odkrywali uroki życia, doznawali szczęśliwych chwil i przeżywali niezapomniane zdarzenia.
Oboje na zawsze zapamiętają ten wyjątkowy dzień w szpitalu, kiedy po raz pierwszy się spotkali. Trzymali się za ręce i ze szczęścia ledwo dosłyszeli wypowiedziane przez lekarza słowa:
- Gratuluję wspaniałych bliźniaków.

:lol:
Do you believe in magic?

Olej szkołę, zostań ninja!

Eret: What game are you playing?
Czkawka: Game of thrones.


cracki rządzą :D

Obrazek
Avatar użytkownika
Angel4
 
Posty: 3404
Dołączył(a): czwartek, 29 grudnia 2011, 14:33
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje FF

Postprzez Angel4 » niedziela, 7 lipca 2013, 14:25

I jeszcze! (Angel, skończ żesz wreszcie :D :!: )

Masz dla kogo żyć

Zbliżasz się do dużego lustra w przedpokoju i patrzysz krytycznie na swoje odbicie. Żałosny widok boleśnie przypomina o tym, co utraciłaś w jednej chwili. Po raz kolejny od 10 lat rozglądasz się po domu, do którego wprowadziliście się z uwagi na Ciebie. Nagle zauważasz Go stojącego w głębi przestronnego wnętrza. Uśmiechasz się i przyzywasz go gestem. Im bliżej jest, tym wyraźniej widzisz w jego oczach miłość, którą obdarzył Cię 15 lat temu. Dziś jest Wasza 11 rocznica ślubu, a On jak zawsze chce, aby wszystko było idealnie. Ty jednak wiesz, że nie jest i nigdy nie będzie idealnie. Tyle przeżyłaś, Kate. Poradziłaś sobie z tak wieloma rzeczami, a dobiło Cię to jedno: bezsilność. Jedynym pocieszeniem była pewność, że On zawsze będzie przy Tobie. Pochyla się nad Tobą, całuje i po raz kolejny o tym zapewnia. Nie opuści Cię nigdy. Mówi tylko, że co najwyżej odejdzie kilka kroków dalej, by zrobić Ci ulubioną kawę, co wywołuje u Ciebie szczery śmiech.
Nagle jednak smutniejesz i zaczynasz wspominać wszystko, co razem przeszliście. Pościgi, aresztowania, wszystkie akcje, rozwiązane sprawy. Pamiętasz wszystko dokładnie i wspominasz dzień w dzień przez 10 lat. Przypominasz sobie, jak ratował Cię z Twojego płonącego mieszkania, Wasz pierwszy pocałunek, jak spędził z Tobą długie godziny uwięziony w chłodni, jak wyniósł Cię siłą z hangaru, w którym zginął Roy, jak wyciągnął Cię z tonącego samochodu, jak szukał wraz z Tobą prawdy w sprawie matki i snajpera, jak pomagał Ci uporać się z traumą po postrzale, jak nie zostawił Cię stojącej na bombie, jak wyznał Ci miłość po ataku snajpera, jak wracał pomimo tego, że Go raniłaś, jak wybaczył Ci, gdy przyszłaś by przeprosić, jak nie dowierzał, gdy zobaczył Cię w swojej sypialni po Waszej pierwszej wspólnej nocy, jak miło się czułaś, ilekroć był o Ciebie zazdrosny, jak po prostu był, kiedy tego potrzebowałaś. Tyle wytrwałaś, Kate. Oboje wytrwaliście. Otarłaś się o śmierć setki razy i zawsze dzięki Niemu jakoś udawało Ci się z tego wyjść.
Ale nie tym razem. Zaczynasz wspominać krok po kroku tragedię, która zrujnowała Ci życie. Ścigaliście właśnie zabójcę, pędziłaś na pełnym gazie i byłaś tak zdeterminowana, by go dorwać, że nie zauważyłaś pijanego kierowcy ciężarówki. Jeden moment, wypadek, karetka, szpital. Pamiętasz tylko urywki z tego feralnego dnia. Później było już lepiej, byłaś szczęśliwa, gdy się dowiedziałaś, że Rick wyszedł z tego niemal bez szwanku. Okazało się jednak, że z Tobą było dużo gorzej. Wszyscy się załamaliście, gdy usłyszeliście ,,wyrok": ,,Wózek do końca życia i niemal całkowity brak szans na to, że w ogóle kiedyś jeszcze będziesz chodzić". Pamiętasz bezradny wzrok przyjaciół, pocałunki Ricka, uściski Lanie i Alexis, słowa otuchy Marthy, Javiego, Keva, a nawet kpt. Gates, która okazała się być całkiem w porządku i została Waszą przyjaciółką. Nic jednak nie było w stanie Cię pocieszyć.
No chyba, że On. Jedyny i najcudowniejszy na świecie. Specjalnie dla Ciebie kupił ten dom, abyś mogła swobodnie się poruszać. Pierwsze co zrobił po wyjściu ze szpitala, to kupił Ci niebotycznie wysokie szpilki mówiąc, że teraz możesz je nosić i wyglądać cudownie jak zawsze nie męcząc się. Przekonał Cię, że to co się zdarzyło, to nie koniec świata i skoro nie biegacie już po mieście szukając zabójców, możecie spędzać czas w ciszy i spokoju. Dzięki Jego namowom i tłumaczeniom w końcu uległaś i zdecydowaliście się na drugie dziecko. Nie pozwolił Ci się poddać, kazał Ci nadal dbać o siebie, a przede wszystkim nie rezygnować z prób powrotu do życia sprzed wypadku. Dzięki Niemu potrafisz dzisiaj samodzielnie wstać i przejść parę kroczków.
Znowu się uśmiechasz i patrzysz na Niego. Podjeżdżasz do blatu na którym stoi ekspres i podciągasz się. Ostrożnie wstajesz i siadasz na blacie. On już wie, że nie potrzebujesz jego pomocy i stajesz się coraz bardziej samodzielna. Podchodzi do Ciebie, bierzesz od Niego kawę, upijasz kilka łyków, po czym odstawiasz w bezpiecznej odległości. Wyjmujesz Mu kubek z ręki i umieszczasz obok swojego. Z promiennym uśmiechem przyciągasz Go do siebie, zapewniasz jak bardzo Go kochasz i całujesz namiętnie, a On odpowiada Ci tym samym. Po chwili słyszysz, jak ze swoich pokoi wybiegają Wasze dzieci, a do drzwi pukają goście. Niechętnie przerywacie, po czym On bierze Cię na ręce, ale zamiast zanieść na wózek zabiera ze sobą do drzwi, które w międzyczasie otwierają dzieciaki. Stawia Cię delikatnie na podłodze i cały czas podtrzymuje. Witacie się ze wszystkimi: przyszli Lanie i Javi, Kev i Jenny, Alexis, Martha i Twój ojciec. Gromadka dzieci robi ogromny hałas.
Tak. Masz dla kogo żyć, Kate. Masz wspaniałego męża, cudowne dzieci i mnóstwo przyjaciół, którzy Cię uwielbiają. Dobrze, że się nie poddałaś. Może i Twoje stare życie dobiegło końca. Ale rozpoczynasz nowe.
Do you believe in magic?

Olej szkołę, zostań ninja!

Eret: What game are you playing?
Czkawka: Game of thrones.


cracki rządzą :D

Obrazek
Avatar użytkownika
Angel4
 
Posty: 3404
Dołączył(a): czwartek, 29 grudnia 2011, 14:33
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje FF

Postprzez BlackRose » niedziela, 7 lipca 2013, 14:52

Hmm.. No nawet spoko są, ale dlaczego w każdym z nich jest jedynie opisana miłość dwojga ludzi?
"(...) - Kathy! Już po wszystkim Kathy!
- John! Ale on cię postrzelił w serce!
- ... Khe... Nic mi nie będzie. Ja nie mam serca.
- Ale John, do twojej informacji.. Wszyscy mają serce.
- Ale Kathy, moje serce należy do ciebie.
- To ja jestem ranna? (...)" xD
Avatar użytkownika
BlackRose
 
Posty: 2164
Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 12:12

Re: Moje FF

Postprzez Angel4 » niedziela, 7 lipca 2013, 15:07

Bo po pierwsze we wszystkich FF o tym piszemy, a po drugie to jest najciekawszy wątek :D po 4 latach i 4 seriach, dwoje głównych bohaterów wreszcie jest razem :D Oby w Huntiku tyle to nie trwało :lol:
Do you believe in magic?

Olej szkołę, zostań ninja!

Eret: What game are you playing?
Czkawka: Game of thrones.


cracki rządzą :D

Obrazek
Avatar użytkownika
Angel4
 
Posty: 3404
Dołączył(a): czwartek, 29 grudnia 2011, 14:33
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje FF

Postprzez Fabia114 » środa, 18 września 2013, 15:21

Angel4 napisał(a): po 4 latach i 4 seriach, dwoje głównych bohaterów wreszcie jest razem

Faktycznie dość długo to trwało :)

Angel4 napisał(a): Oby w Huntiku tyle to nie trwało

O tak! Choć Lok i Sophie raczej sie nie rozstaną(mam nadzieje :!: ), wiec ich mamy z głowy. Pozostaje kwestia DXZ i Den'a. :D
,, Pielęgnuj swo­je marze­nia. Trzy­maj się swoich ideałów. Masze­ruj śmiało według mu­zyki, którą tyl­ko ty słyszysz. Wiel­kie biog­ra­fie pow­stają z ruchu do przo­du, a nie ogląda­nia się do tyłu."
Avatar użytkownika
Fabia114
 
Posty: 2521
Dołączył(a): poniedziałek, 19 grudnia 2011, 17:15

Re: Moje FF

Postprzez BlackRose » środa, 18 września 2013, 15:52

Den jest już przeze mnie "zajęty", więc o niego też już nie musimy się martwić xD .
"(...) - Kathy! Już po wszystkim Kathy!
- John! Ale on cię postrzelił w serce!
- ... Khe... Nic mi nie będzie. Ja nie mam serca.
- Ale John, do twojej informacji.. Wszyscy mają serce.
- Ale Kathy, moje serce należy do ciebie.
- To ja jestem ranna? (...)" xD
Avatar użytkownika
BlackRose
 
Posty: 2164
Dołączył(a): sobota, 26 stycznia 2013, 12:12

Re: Moje FF

Postprzez Angel4 » czwartek, 19 września 2013, 11:56

Dena chyba ,,zajmuje" każdy, kto tylko może :D
Do you believe in magic?

Olej szkołę, zostań ninja!

Eret: What game are you playing?
Czkawka: Game of thrones.


cracki rządzą :D

Obrazek
Avatar użytkownika
Angel4
 
Posty: 3404
Dołączył(a): czwartek, 29 grudnia 2011, 14:33
Lokalizacja: Lublin

Postprzez » czwartek, 19 września 2013, 11:56

 


Powrót do Nasze pisanie...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron